10:26

Tintin i belgijskie gofry


Mój dziesięcioletni syn Olek polecił mi lekturę. Zaczytuje się ostatnio w Przygodach Tintina (Tintin czyt. tętę ). 

Ja przyznaję, że wcześniej nie czytałam Tintina, choć wiedziałam o jego istnieniu z adaptacji filmowej. 
Z przyjemnością oddałam się lekturze komiksu i przypomniały mi się czasy, kiedy biegałam po Świat Młodych do kiosku z gazetami i już po drodze czytałam komiks z ostatniej strony, stwarzając tym samym zagrożenie dla innych użytkowników chodnika. 

Seria Przygody Tintina (Les Aventures de Tintin), autorstwa belgijskiego artysty Georges'a Remi (Hergé (czyt. Erże)) jest zaliczana do najpopularniejszych komiksów europejskich XX wieku. Belgowie słyną z wielkich rysowników, oprócz Hergé'a, słynny Peyo - twórca Smerfów, czy Maurice de Bevere - autor Lucky Luke'a. 
Przy okazji wizyty w Brukseli warto zajrzeć do Belgijskiego Centrum Komiksu. 

Tintin to młody reporter i podróżnik (autor nigdy nie podał jego imienia), podróżujący po całym świecie (a czasem po miejscach, których nie ma na mapie). 
Pierwszy album, opowiadający o przygodach Tintina nosił tytuł Tintin w kraju Sowietów.

We wszystkich przygodach towarzyszy mu wierny i przezabawny pies Miluś. 


Tintin jest postacią nadzwyczaj inteligentną. Włada wieloma językami. Posiada wiele zdolności, zwłaszcza tych związanych z obsługą różnego rodzaju pojazdów. 


Spytałam Olka, co mu się w Przygodach Tintina najbardziej podoba:
" Podoba mi się to, że akcja jest taka dynamiczna. Że wszystko jest takie realne i że są autentyczne ciekawostki. Tintin jest sympatyczny i zabawny. Dobrze się to czyta i przy okazji można się czegoś ciekawego dowiedzieć, głównie z geografii czy historii"



A ja przy okazji lektury zastanawiałam się, z czym mi się Belgia od strony kulinarnej kojarzy (oprócz piwa, czekoladek, serów i frytek) i te rozmyślania doprowadziły mnie do  gofrów belgijskich - zniewalająco kruchych z zewnątrz, miękkich w środku i niesamowicie słodkich. Gofrów, od których nie sposób się oderwać. Tintin też się pewnie nimi zajada ze smakiem:)


Po przepis na te niesamowite gofry zapraszam tutaj (klik)

Przygody Tintina polecamy dla grupy wiekowej 10+

2 komentarze:

  1. To musi być fajny komiks, musimy poszukac z naszym Olkiem ... bo z niego równiez niezły czytelnik:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jola - może jeszcze dla Twojego Olka ciut za wcześnie, ale nabyć już można :)

      Usuń